sobota, 27 sierpnia 2016

Fit ludzie i ja

Średnio co pół roku dochodzi do mnie impuls, mówiący: o rany, ale masz przykre życie. Weź skończ, bo nie wiem, czy płakać czy się śmiać. Serio? TO nazywasz sukcesem? …
Żeby go zagłuszyć, podejmuję się wykonania różnych zadań, pod tytułem Zmieniam Życie Na Lepsze. Niestety czynność zmiany życia jest tak rozległa, że czasami mnie przerasta i utknę gdzieś w fazie, którą ładnie nazywam Przygotowawczą. Kto normalny nagle zacząłby szukać nowej pracy?

czwartek, 18 sierpnia 2016

Kandydat, Stachu i zepsute auto

Nadszedł wtorkowy poranek. Zafascynowana nowym, słonecznym dniem wstaję z myślą o tym, w co się ubrać, żeby po 8 godzinach siedzenia w pomieszczeniu bez klimatyzacji nie spocić się jak prosię (czy prosięta się pocą?). 
Sztuka kontemplacji jest bardzo często przeze mnie uprawiana. Codziennie analizuję skutek i przyczynę. Ilość minut zaoszczędzonych, gdy wybiorę inną kolejność zadań. Czy mniejsze zło, które sprowokowałam nie okazało się przypadkiem za duże? Czy jeśli parafinum jest na 4 miejscu w składzie kremu do rąk, to jeszcze jest ok., czy może jest gdzieś tutaj taki krem,